Realash – odżywka do rzęs – 2 lata używania

realash odżywka do rzęs
4.8
(378)

Realash odżywka do rzęs – czy warto?

Odżywki do rzęs zalały rynek jakiś czas temu. Bałam się ich stosować, tym bardziej, że mają w składzie bimatoprost, czy składnik kropli na jaskrę Lumigan. Jest to po prostu hormon, którego działanie odkryto przypadkowo, przy używaniu właśnie tych kropel. Sam składnik może kryć się po różnymi nazwami, akurat w tej odżywce to Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide, czyli pochodna bimatoprostu. Dotarłam do badań bezpieczeństwa tej odżywki i to przeważyło, że zaczęłam jej używać.

Realash – pierwsze wrażenia

Moje pierwsze wrażenia były super, zero pieczenia, zaczerwienienia. Delikatnie zaczerwieniona linia w miejscu aplikacji, ale byłam na to przygotowania, więc spoko. Wiedziałam, że na efekty musze na spokojnie poczekać, więc czekałam. Moje oczy nie łzawiły, nie było opuchlizny itd. Czyli zgraliśmy się 😉

Realash – pierwsze opakowanie

Po zużytym opakowaniu, które chyba stosowałam 4 albo 5 miesięcy (to była jeszcze era opakowania o pojemności 3ml), muszę przyznać, że moje rzęsy i oczy przeszły metamorfozę. Zyskała ich długość, objętość bez szału, ale na niej mi jakoś szczególnie nie zależało. Wiadomo, najpierw wymieniały się moje rzęsy, więc pierwszy etap to było delikatnie szybsze wypadanie moich rzęs, ale nie jakieś drastyczne, a potem pięknie i szybko rosły kolejne, nowe, dłuższe i ciemniejsze. Zero zastrzeżeń. Stosowałam jak producent zaleca – przez pierwsze 3 miesiące codziennie, potem 2-3 razy w miesiącu.

Realash – 2 lata używania

Muszę przyznać, że regularne stosowanie odżywki do rzęs weszło mi w nawyk i delikatne muśnięcie linii rzęs przed snem stało się normą, ale nie codziennością. Starałam się przynajmniej 2-3 razy zastosować ją w tygodniu, co nie znaczy, że nie zdarzały się dni, w których stosowałam ją 2-3 dni po rząd, a potem przerwa na kilka dni. To nie przeszkadzało moim rzęsom. Spokojnie sobie rosły, wypadały, rosły nowe i tak cały cykl. Nie mogę powiedzieć, aby stały się gorsze po zaprzestaniu codziennego stosowania. Zostały na tym samym poziomie. Owszem, kiedyś, gdy zrobiłam dłuższą przerwę rzęsy zaczęły wracać do stanu sprzed odżywki, ale nie żeby były gorsze czy coś. Może z drugiej strony aż tak na to nie zwracałam uwagę, ale bez przesady, proces jest naturalny, rzęsy się wymieniają, trzeba mieć tego świadomość. To jak rzęsy 1:1 jak nie uzupełniasz to masz dziury. Proste 😉

Teraz czas na zmiany, przesiadłam się na Long 4 Lashes i czekam na efekty. Sprawdź wpis 🙂

Podsumowanie:

OD KIEDY UŻYWAM: ponad 2 lata
ILE OPAKOWAŃ ZUŻYTYCH: nie mam pojęcia (5-6 sztuk??)
CZY KUPIE PONOWNIE? TAK, ale chwilowo robie test z inną marką
CENA:  150zł-220zł
POJEMNOŚĆ: 2ml lub 4ml
WYDAJNOŚĆ:  niezła – do dozowania indywidualnego, 3ml opakowanie wg producenta starczało na 3 miesiące, u mnie wychodzi 4-5 miesięcy stosowania

 

SPRAWDŹ RECENZJE INNE ODŻYWKI DO RZĘS:

ÉleverLash odżywka do rzęs – czy warto?

Jak Ci się podobał ten post?

Click on a star to rate it!

Średnia ocena 4.8 / 5. Vote count: 378

No votes so far! Be the first to rate this post.

O autorze

Sprawdź również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *