Premium Collagen 5000 – Naturalny Kolagen – recenzja.
Jakiś czasu temu pisałam wpis Kolagen morski, kolagen naturalny, kolagen rybi – jaki wybrać? Na końcu tego wpisu pisze, że jestem w trakcie testu, także zgodnie z obietnica opiszę dziś wrażenia stosowania kolagenu naturalnego.
Z jakim założeniem kupowałam produkt?
- zauważyłam, że moja skóra potrzebuje nawilżenia (od wewnątrz)
- zauważyłam, że moja skóra zaczyna tracić jędrność (nie mam już 20 lat)
- zauważyłam nowych rodzaju wyprysków – na twarzy i ciele – nie występował do tego pory
- zauważyłam, że od większej ilości ćwiczeń moje stawy wymagają ochrony
Jak przyjmowałam kolagen naturalny?
Raz dziennie rozpuszczałam 1 łyżeczkę produktu Premium Collagen 5000 w wodzie, czasem soku czy koktajlu. Ale byłam systematyczna. Kilka razy dodałam łyżeczkę kolagenu do kremu do rąk oraz ulubionej nawilżającej maseczki do twarzy.
Co jest w składzie PremiumCollagen5000?
100% Kolagen morski + Witamina C. Tyle lub aż tyle. To mnie skłoniło do zakupu tego produktu. Zero zbędnych zapychaczy, czyli 100% tego za co płacę.
Moje wrażenia po 2 miesiącach stosowania?
- pierwszym, bardzo szybkim objawem stosowania był zdecydowanie mniejszy ból kolan (biegacze wiedzą o co chodzi) oraz ich mniejsze „strzelanie” – to w pierwszym tygodniu picia
- kolejnym skutkiem było zmniejszenie wyprysków na twarzy i ciele, a nowo pojawiające się – było ich mniej i dużo szybciej znikały – po pierwszym tygodniu
- dość szybko, po jakim 1,5 tygodniu zauważyłam większe nawilżenie twarzy (nie zmieniałam kremów do twarzy) oraz O DZIWO!!! skórek wokół paznokci (to efekt wow, bo zawsze mam z nimi problem i je wycinam)
- i upragniona jędrność – to pojawiło się dopiero w trakcie 2 opakowania – tu nie spodziewałam się w ogóle żadnego rezultatu, bo przecież cudów nie ma, zmarszczki się nie cofają itd. To był tez efekt wow, bo raczej nie spodziewałam się niczego. Zauważyłam to po podwójnym podbródku – najpierw myślałam optymistycznie, że schudłam, ale niestety. Nie zmieniłam kremów, nie robiłam niczego specjalnego, nie zmieniałam diety. Więc widzę jedną odpowiedź – kolagen naturalny. Temat zgłębiałam przez cały okres stosowania i im więcej czytam, tym więcej przekonuje się do produktów z kolagenem naturalnym.
- WERDYKT OSTATECZNY: dla mnie super sprawa, tym bardziej, że nie muszę łykać kolejnej tabletki!
Podsumowanie i moje wrażenia:
OD KIEDY UŻYWAM: od 2 mcy
ILE OPAKOWAŃ ZUŻYTYCH: 2 sztuki
CZY KUPIE PONOWNIE? TAK!
CZY ZABIORĘ W PODROŻ? TAK
CZEMU ZABIORĘ W PODRÓŻ: Tak, łatwo przesypać proszek w coś mniejszego, super, że można dodać go do napoju.
POJEMNOŚĆ: 100g
WYDAJNOŚĆ: bardzo dobra
Dowiedz się więcej o kolagenie:
https://sparklings.pl/kolagen-morski-kolagen-naturalny-kolagen-rybi/
7 komentarzy
czytalam o tym produkcie u innej blogerki i tez byla zadowolona, chyba sie skusze
kupiłam i testuje, 4 dzień już widze gładsza skórę <3
uwielbiam go po lecie, przesuszenia od słonca znikaja, drobne krostki rozpływają sie jak w powietrzu!