Candidie forte – czy warto?
Żyję intensywnie. Praca w dużej korporacji, domowe hobby, od czasu do czasu imprezy do rana, a teraz także opieka nad dziećmi. Tylko prawie rok temu zauważyłam, że albo się starzeję, albo coraz mniej sił mam na to wszystko. Organizm zaczął protestować. Co więcej, po którymś z kolei wyjeździe do term przypałętała się grzybica stóp, a potem paznokci. Jakby tego było mało, moja dieta do zdrowych nie należy, co tu dużo gadać – lubię cukier i smażone… Więc i żołądek z jelitami w końcu zaczęły mieć dosyć. Wszystko to nałożyło się w jednym czasie na siebie, łącznie z trudnym czasem w pracy i nie bardzo wiedziałam, jak sobie pomóc. I wtedy wpadłam na trop Candidie Forte.
Doraźne środki na grzybicę stóp i paznokci oraz łagodzące na bóle brzucha i problemy trawienne nie pomagały. Nie lubię chodzić po lekarzach, gdy dolegliwości nie są w mojej ocenie poważne, więc nie ukrywam, że temat trochę zaniedbałam, nie mając pomysłu jak dostępnymi środkami sobie pomóc. Grzybica co prawda na chwilę odpuściła po zalaniu jej przysłowiową toną chemikaliów, ale po miesiącu wróciła ze zdwojoną siłą. Nie specjalnie lubię „chwalić się” znajomym swoimi dolegliwościami, ale na szczęście w Internecie to co innego. Po anonimowym opisaniu i wklejeniu zdjęcia na forum związanym ze zdrowiem moich paskudnych już wtedy palców i pięt z pękającą, piekącą często skórą, a w dodatku zażółconych, zgrubiałych paznokci dostałam koło setki różnych odpowiedzi oraz wiadomości prywatnych. Dorzuciłam jeszcze informacje o pozostałych kłopotach ze zdrowiem, w tym opis mojej ostatniej przygody z kolejną nagłą biegunką, która niemalże wylała się ze mnie w najmniej oczekiwanym momencie i porady zaczęły się sypać na pęczki.
Nie, na razie nie było mnie stać na całkowitą zmianę stylu życia, jak wiele osób sugerowało. Postanowiłam zatem wypróbować Candidie Forte, o którym wspominało także sporo forumowiczów – CandieDie Forte. Wszystko wskazywało na to, że mój organizm od środka opanował nadmiar tych z pozoru nieszkodliwych grzybów i nie pozwala na skuteczną walkę z grzybicą stóp. No i problemy jelitowo-żołądkowe, jak i ogólne osłabienie też mogą z tego wynikać. Zamówiłam sobie miesiąc kuracji – jakoś tak z rezerwą podchodzę do nowości. Polecono mi zmienić dietę – to akurat już dawno miałam zrobić, więc wykorzystałam okazję. 60 kapsułek z naturalnymi preparatami dobrze znanych składników, no może oprócz jeżówki, bo tego nie znałam. Czy to może być takie proste?
Już pierwszy tydzień zmienionej diety uzupełnionej w Candidie Forte pokazał, że rozwiązanie moich problemów w istocie może być trywialne. Układ pokarmowy zaczął się regulować. Zapomniałam już, czym są nagłe bóle brzucha. Zaczęłam lepiej sypiać – dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że miałam z tym problem. Wszystko powoli wracało do normy. Pierwszy miesiąc kuracji minął bardzo szybko, a we mnie odnawiała się dawna energia życiowa. Zamówiłam już cały pakiet tego suplementu, bo zdecydowanie przekonałam się, że moje podejście z rezerwą do niego nie miało uzasadnienia. Siła Candidie Forte pochodzi z natury, nie trzeba się obawiać jego stosowania. Teraz jestem w trakcie czwartego miesiąca stosowania i muszę przyznać, że o dolegliwościach związanych z układem pokarmowym właściwie nie pamiętam (takich przeżyć nikomu nie życzę i wolę więcej już sobie nie przypominać), a grzybica stóp mija również, mam nadzieję bezpowrotnie. Dam znać.