Suchy szampon – czy warto?
Chyba każda z nas była ostatnio w drogerii i widziała całą masę różnych preparatów, które mają uratować nasza fryzurę, gdy nie mamy czasu jej umyć.
Z tego co ja pamiętam, jednym z pierwszych suchych szamponów (mało chyba kto o tym pamięta) był Swiss O Par Frottee.
Ten zapewnia klasyczne doznania – zostawia białą poświatę, ale mam wrażenie, że muszę użyć go najmniej. Jednak na dłuższą metę jest słaby. Test prowadzę już dłuższy czas, w różnych warunkach, więc mam spore porównanie.
A jakie są Wasze typy? Może macie jakieś inne triki zamiast suchego szamponu?
PS. Po wizycie u trychologa, wyrzućcie suchy szampon!!! Zatyka mieszki włosowe i może powodować wypadanie włosów. Naprawdę uważajcie, bo możecie zrobić sobie krzywdę, nieświadomie. Ja przestałam używać.
Sprawdź wpis o keto czekoladzie ze składnikami na włosy:
Keto czekolada na włosy – kup na sklepie >>
Czekolada na włosy – podstawowe informacje, działanie, składniki
6 komentarzy
mnie te biale naloty strasznie wkurzaja!!!!! mama brazowe wlosy i wszystko widac, masakra
ja używam głównie batiste.
dove najgorszy
dove dziadostwo!
tylko batiste
a mi pasuje Aussie, ten z różową dziewczyną 🙂